Polskie drogi często stają się areną zaskakujących, a czasem wręcz szokujących zdarzeń. Od nieprzewidywalnych manewrów, przez lekceważenie przepisów ruchu drogowego, aż po sytuacje, które mogą wywołać autentyczne zdumienie. Choć większość z nich ma potencjał do prowadzenia do poważnych konsekwencji, niektóre z tych incydentów kończą się niespodziewanie, zaskakując zarówno uczestników ruchu drogowego, jak i obserwatorów.
Jakiś czas temu miała miejsce sytuacja, która na długo pozostanie w naszej pamięci…
Kierowca kontra policja
Niedawne zdarzenie, które miało miejsce na jednej z dróg w Strzelewie, mało co nie zakończyło się poważnym wypadkiem. Scena, która rozegrała się na drodze krajowej nr 10, została uwieczniona na filmie i opublikowana na popularnym kanale STOP CHAM.
Na nagraniu widzimy biały samochód dostawczy, którego kierowca, ignorując podwójną linię ciągłą i przejście dla pieszych, decyduje się na niebezpieczny manewr wyprzedzania. Zaskakująco, kierowca nie zważa na to, że bezpośrednio przed nim znajduje się radiowóz policyjny. Prawie doszło do czołowego zderzenia.
„Biały bus wyprzedza w terenie zabudowanym, w miejscu niedozwolonym (skrzyżowanie, przejście dla pieszych) trzy samochody na raz i nadziewa się na policyjny radiowóz nadjeżdżający z przeciwnego kierunku. Funkcjonariusze zostają zmuszeni do hamowania, jednak nie decydują się na podjęcie jakichkolwiek działań (pisownia oryginalna – przyp. red.).” – opowiada świadek.
Trzeba przyznać, że reakcja funkcjonariuszy jest zaskakująca…
Obejrzyj wideo poniżej:
Nie jest jasne, jak dalej potoczyła się ta sprawa i czy kierowca został ukarany.
„Czy to nie jest czasem niedopełnienie obowiązków?” – dopytują się internauci w komentarzach.
„Nie do wiary” – dodaje ktoś inny.