Pewna kobieta z Australii dokonała w ogrodzie wstrząsającego odkrycia. Nie mogła uwierzyć w to, co widzi. Zdjęcia w momencie przykuły uwagę internautów. Zdania na temat znaleziska są jednak bardzo różne.
Dziwne kulki w ogrodzie
Australijka postanowiła poprosić o pomoc internautów po tym, co zobaczyła w swoim ogrodzie, a mianowicie dziwne czarne kulki. Znajdowały się one dokładnie w chatce dla dzieci kobiety. Domek praktycznie dopiero co został zakupiony. Tym bardziej wydawało się to dziwne.
Mama doszła do wniosku, że może mieć do czynienia z jajami owadów lub też odchodami zwierząt.
„Proszę, tylko nie mówcie, ze to termity. Domek przyleciał do nas z Queensland” – tłumaczy kobieta w poście.
Gdy tylko zdjęcia nietypowego odkrycia pojawiły się w sieci, wywołały prawdziwą burzę. Zdania są podzielone i nikt nie wie, gdzie leży prawda.
„Spróbuj je zgnieść. Jeśli się nie zgniata lub nie rozpryskuje, mogą to być elementy zabawki. Jeśli się wyślizgną, mogą być jajami, a jeśli da się zmiażdżyć, mogą to być odchody” – poradził kobiecie pewien użytkownik.
Odkrycie zostało skomentowane nawet przez samych ekspertów, jednak oni także rozkładają ręce.
Rzecznik Pest Off Solutions wytłumaczył dla news.com.au:
„Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Wygląda na to, że ktoś po prostu upuścił coś na ziemię, na przykład mak”
Ekspert ds. zwalczania szkodników z Fantastic Services w Melbourne stwierdził za to, że:
„Bez możliwości dotknięcia ich i sprawdzenia, jaka jest ich tekstura, trudno powiedzieć na pewno. Na pierwszy rzut oka nie wygląda jak jaja szkodników, bardziej jak nasiona. Wahałbym się między syntetycznymi kulkami a makiem.”
Według Kathy Ebert, entomolgistki z University of Queensland czarne kulki to jaja ćmy:
„Jeśli zaczeka kilka dni, prawdopodobnie zobaczy, jak wykluwają się gąsienice” – ostrzega dr Ebert.
Co o tym sądzicie? Widzieliście coś podobnego?