Wciąż mnóstwo osób jest zdania, że koronawirus jest bardzo podobny do grypy. Czy aby na pewno? Naukowcy postanowili udowodnić, dlaczego koronawirus jest groźniejszy od grypy i tym samym obalić argumenty sceptyków. Specjaliści alarmują – lepiej wziąć sobie to do serca.
Według wielu COVID-19 nie jest tak groźny, jak jest to pokazywane w mediach. Naukowcy postanowili raz na zawsze rozwiać wątpliwości i przeprowadzić badania, których wyniki ukazałyby całą prawdę. Najnowsze doniesienia nie pozostawiają żadnych złudzeń.
Dlaczego koronawirus jest groźniejszy niż grypa?
Japońscy naukowcy z Uniwersytetu Kioto zdecydowali, że przeprowadzą badania wykazujące, że COVID-19 jest groźniejszy od grypy. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie „Clinical Infectious Diseases”. Żeby móc je przeprowadzić, wykorzystano fragmenty skóry zmarłych przez COVID-19.
Jak się okazało, koronawirus utrzymuje się na skórze człowieka aż przez 9 godzin, wirus grypy A – tylko 1 godzinę i 40 minut. Wynika z tego, że aktywność COVID-19 jest aż pięciokrotnie dłuższa. Między innymi właśnie ten czynnik sprawia, że koronawirus o wiele szybciej się rozprzestrzenia niż wirus grypy.
Poza tym trzeba sobie powiedzieć jasno – na grypę mamy szczepionkę, na koronawirusa wciąż nie.
W badaniu sprawdzono także skuteczność dezynfekowania skóry przy zastosowaniu 80-procentowego roztworu etanolu. Zarówno koronawirus, jak i wirus grypy, ginęły po 15 minutach od kontaktu z roztworem.
Badanie to pozwoliło na zilustrowanie, dlaczego koronawirus jednak jest groźniejszy od grypy. Pokazało też, jak długo utrzymuje się on na skórze, dlatego powinniśmy pamiętać zawsze o dezynfekcji na bazie alkoholu i regularnym myciu rąk.
Podziel się tymi ważnymi informacjami z innymi!