Życie

Co zrobić z rzeczami po zmarłych? Ksiądz rozwiewa wątpliwości dotyczące przesądów

Odejście ukochanej osoby pozostawia w nas głęboką ranę i niekończące się pytania. Jednym z najtrudniejszych dylematów, z którymi mierzą się pogrążeni w żałobie, jest kwestia przedmiotów pozostałych po zmarłym. Na szczęście, w tej delikatnej sprawie głos zabrał popularny duchowny, którego odpowiedź może przynieść ukojenie wielu wątpiącym.

Ks. Sebastian Picur to niezwykła postać w polskim internecie. Ten charyzmatyczny wikariusz z parafii pw. św. Stanisława Biskupa w Łańcucie zdobył serca ponad 840 tysięcy obserwujących na platformie TikTok. Łącząc obowiązki kapłańskie z pracą katechety, duchowny znajduje również czas na prowadzenie wartościowych dyskusji w przestrzeni wirtualnej, gdzie porusza istotne kwestie związane z wiarą i życiem codziennym.

Co zrobić z rzeczami po zmarłych?

Niedawno jedna z internautek podzieliła się powszechnym przesądem, pisząc: „U nas np. nie wyrzuca się po zmarłym ubrań, rzeczy, aż do sześciu miesięcy i sześciu tygodni, bo przesąd jest taki, że może wrócić po to.”

Odpowiedź księdza Picura była jednoznaczna i uspokajająca:

„Proszę nie wierzyć w takie przesądy. Jeżeli rodzina chce, to może zostawić sobie 'pamiątki’ po zmarłym. Jeśli widzi konieczność porządków, to może to bez obaw uczynić.”

@ks.sebastianpicur Odpowiadanie użytkownikowi @niemowdomniex96 #ubrania #cmentarz #listopad #rodzina ♬ New Abundance – Omar Enfedaque

Społeczność reaguje: Głosy doświadczenia i wsparcia

Wypowiedź duchownego wywołała falę komentarzy od osób, które same mierzyły się z tym trudnym tematem. Internauci dzielili się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

„Moja mama chciała trzymać, ale ja już po kilku dniach zrobiłam porządek…” – wyznała jedna z komentujących.

Szczególnie poruszające było wyznanie innej użytkowniczki:

„Ja mam ubrania po córce i nic się nie dzieje. W trudnych momentach mi pomagają. Codziennie śpię z jej kocykiem…”

Temat wzbudził również refleksje natury teologicznej, co widać w pytaniu jednego z byłych ministrantów:

„Proszę mi odpowiedzieć, czy te przesądy nie są wbrew naszej wierze? Będąc jeszcze ministrantem, przed wieloma laty, tak nas uczono.”

Stanowisko księdza Picura jasno wskazuje, że decyzja o losie rzeczy po zmarłych powinna być indywidualnym wyborem rodziny, wolnym od presji przesądów i zabobonów. Jego przekaz przypomina, że w procesie żałoby najważniejsze jest kierowanie się własnymi uczuciami i potrzebami, a nie powszechnymi przesądami, które mogą dodatkowo obciążać psychicznie osoby w żałobie.