in

Poczuła ból pleców, a potem jej ciało zaczęło poruszać się bez jej woli – To może dopaść każdego z nas!

Dramat 28-letniej Amerykanki Celeste Clancy zaczął się kilka miesięcy temu. Zawsze była wysportowana, a nagle zaczęła mieć problemy z poruszaniem i wykonywaniem prostych czynności. Szybko odczuwała zmęczenie i silny ból pleców.

Z czasem do dolegliwości dołączyły dreszcze, niekontrolowane skurcze mięśni, problemu z mówieniem, a nawet zaniki pamięci.

Celeste była przerażona swoim stanem. Wędrowała po lekarzach, ale spotykała się albo z niewiedzą albo bagatelizowaniem zgłaszanych objawów. Usłyszała nawet, że jest hipochondryczką.

Celeste zaczęła nagrywać ataki choroby, by ktoś wreszcie uwierzył i spróbował jej pomóc. Kiedy wreszcie miała dowody, lekarze potraktowali ją poważnie. Już wiedzieli na jakie badania ją skierować.

Z atakiem bólu tak silnego, że Celeste płakała i trwającego nieprzerwanie przez 4 godziny, trafiła na oddział z podejrzeniem boreliozy.

Z czasem ilość objawów Celeste była trudna do wyliczenia. Cierpiała na: szumy uszne, tracenie słuchu, ciągły ból mięśni, skurcze mięśni, uczucie zmieszania…

Celeste przeszła terapię antybiotykową. Po kilku tygodniach stało się coś niesłychanego. Wszystkie objawy ustąpiły jak ręką odjął. Objawy boreliozy występują pomimo leczenia, a w przypadku Celeste po prostu zniknęły. Lekarze są skłonni przyznać, że to ciąża, w którą zaszła przyczyniła się do tego, że jej organizm całkowicie zwalczył chorobę.
 

 
Przez dwa lata straszliwie cierpiała, a teraz gdy zaszła w ciążę objawy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
 

 
Lekarze alarmują. Nie bagatelizuj ukąszeń kleszczy. Podziel się z innymi niech także zachowają czujność.