We Wschowie w województwie lubuskim doszło ostatnio do szokującej sytuacji. Jeden z klientów myjni samochodowej mógł przeżyć naprawdę poważny dramat. Prawie stracił swoje auto! Gdyby nie odwaga i szybkie podjęcie decyzji, aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać.
Chciał tylko umyć samochód
W zeszłym tygodniu w piątek we Wschowie pewien mężczyzna postanowił umyć auto na myjni. Nie miał pojęcia, że złodziej tylko czeka na odpowiednią chwilę, gdy kierowca będzie skupiony na myciu.
Właściciel skody nie spodziewał się, że na myjni może przydarzyć mu się coś takiego. 38-letni złodziej wsiadł do jego pojazdu i chciał już odjechać. Kierowca nie zamierzał do tego dopuścić. Wiedział, że musi działać szybko. Doszło do szamotaniny, ale na szczęście udało się odzyskać pojazd.
ZUCHWAŁA KRADZIEŻ SAMOCHODU ZAREJESTROWANA PRZEZ KAMERĘ MONITORINGU
38-latek wykorzystując moment, kiedy jeden z klientów myjni samochodowej mył swoje auto, wsiadł za jego kierownicę i próbował odjechać.https://t.co/7ZmvwcDTvG pic.twitter.com/a5dmOjz1cb
— Lubuska Policja (@Lubuska_Policja) March 29, 2021
Mężczyzna wskoczył za złodziejem do auta i natychmiast wyjął kluczyki ze stacyjki. Są świadkowie, którzy mówią, że złodziej od dawna obserwował klientów. Czekał na to, aż któraś z osób oddali się na tyle od swojego pojazdu, żeby można było go przejąć. Policja zajmuje się tą sprawą.
„Sąd Rejonowy we Wschowie przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej we Wschowie i podjął decyzję o tym, że najbliższe trzy miesiące 38-latek spędzi w areszcie” – przekazała komisarz Maja Piwowarska z Komendy Miejskiej Policji we Wschowie dla Polsat News.