McDonald’s to unikalna sieć restauracji, która zdominowała rynek fast foodów na całym świecie. Dostosowuje się do potrzeb swoich klientów, oferując szeroki wybór smacznych i wartościowych posiłków. Wiele osób kojarzy ją z hamburgerami, ale w rzeczywistości menu jest dużo bardziej zróżnicowane i zawiera także opcje dla osób, które preferują zdrowiej i świadomiej się odżywiać. Niestety, wokół wszelkich oferowanych produktów powstało wiele legend…
W sieci można często znaleźć opinie twierdzące, że pracownicy McDonald’s manipulują produktami, takimi jak frytki. W odpowiedzi na te opinie, pewna pracownica jednej z restauracji opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych nagranie, które rzuca nowe światło na te zarzuty.
Ceny frytek
Czy pogłoski, że McDonald’s sztucznie zawyża ceny swoich produktów, są prawdziwe? Wiele osób twierdzi, że ilość frytek w małym, średnim i dużym pudełeczku jest taka sama, co sugeruje, że ceny są nieadekwatne do ilości. Jednak jedna z pracownic tej znanej sieci restauracji zdecydowała się zdementować te pogłoski. W swoim TikToku ujawniła, że ilość frytek w poszczególnych opakowaniach rzeczywiście różni się i że ceny są uzasadnione.
Livy, 18-letnia pracownica restauracji McDonald’s, zaczynając od najmniejszego opakowania, wsypała frytki do środka, a następnie przesypała je do średniego kartonika. Okazało się jednak, że frytki zajmują go tylko do połowy. Mimo różnych rozmiarów opakowań, Livy zapewnia, że klienci zawsze otrzymują pełne opakowanie.
@ayeits_livy Mcdonalds is not trying to fool anybody😂 #mcdonalds #manager #fyp #mcdonaldsfries ♬ original sound – 🙃Livy❤️
Nie wszyscy jednak są zadowoleni z jej wyjaśnienia…
„Moje frytki są zawsze wypełnione tak, jakby były małe”, „Nigdy nie są tak wypełnione, a często jem w McDonaldzie” – skarży się internauta.
Co o tym sądzisz? Daj znać w komentarzu!