Dla 22-letniego Pedro Viloriaji to był zwyczajny dzień pracy w restauracji McDonalds na Florydzie. Nie spodziewał się, że właśnie dziś wydarzy się coś nieoczekiwanego.
Kończył właśnie pakować jedzenie, gdy do okienka po odbiór miała podjechać kobieta. Gdy zbliżył się do okienka, wydać złożone zamówienie, kobieta zachowała się dziwnie.
Zamiast odebrać jedzenie przejechała nie zatrzymując się. Pedro zdążył usłyszeć krzyczące w samochodzie dzieci.
Dzieci głośno krzyczały:
„Mamo, mamo zatrzymaj się co ty wyprawiasz!”
„Nie wiem dlaczego, ale pomyślałem, że muszę sprawdzić co się dzieje!” – opowiadał potem Pedro.
Wyskoczył przez okienko i popędził za samochodem. Ktoś z gości restauracji to zobaczył i ruszył natychmiast żeby udzielić mu wsparcia.
Obaj mężczyźni dogonili samochód. Otworzyli drzwi i zaciągnęli hamulec ręczny, dzięki czemu zatrzymali samochód. Prowadząca go kobieta traciła przytomność. Wezwali karetkę, która zabrała ją do szpitala. Nie wiemy co dokładnie dolegało kobiecie, ale po pewnym czasie została wypisana ze szpitala.
Nie trudno sobie wyobrazić jak mogłaby się skończyć ta historia gdyby nie zdecydowana, błyskawiczna reakcja pracownika restauracji McDonalds.
„Przez myśl mi przemknęło: a co jeśli te dzieciaki stracą dziś swoją mamę, to będzie prawdziwa tragedia. Musiałem spróbować uratować tą kobietę, nawet jeżeli miałem zaryzykować własne życie”. – opowiadał potem Pedro
Kamera z restauracji zarejestrowała moment, gdy Pedro wyskakuje przez okienko. Zareagował w mgnieniu oka. Te sekundy mogły zapobiec poważnemu nieszczęściu.
Dla nas jest prawdziwym bohaterem i należą mu się wielkie brawa!