in ,

Bogusław Linda przerywa milczenie – zrobiło się bardzo niebezpiecznie.

Bogusław Linda nie mógł nie zabrać głosu w tak istotnej sprawie. Aktor postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych i przekazać jasno swoje stanowisko dotyczące ostatnich demonstracji osób LGBT+, które miały miejsce w Warszawie, jak i w wielu innych miastach w naszym kraju.

W swoim poście Bogusław Linda nie zamierza owijać w bawełnę. Mówi, po której stronie stoi i kogo wspiera.

W piątek po południu pod warszawską siedzibą Kampanii Przeciw Homofobii ze względu na decyzję sądu o dwumiesięcznym areszcie dla Margot miał miejsce głośny protest. Na Krakowskim Przedmieściu doszło do starć z funkcjonariuszami policji, w wyniku czego zostało zatrzymanych 48 osób.

Po zatrzymaniu Margot, reszta aktywistów starała się zablokować możliwość przejazdu radiowozu. Miały miejsce liczne przepychanki z udziałem władz.

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji poinformował, że osoby rzekomo był agresywne. Jednak uczestnicy protestu byli innego zdania – zwracali uwagę na brutalność policji. Według Krzysztofa Śmiszka, posła lewicy, któryś raz z rzędu doszło do zupełnie zbędnej eskalacji konfliktu i pokazania, jaką siłę ma policja.

Bogusław Linda zabrał głos i zarówno w poście, jak i w filmiku, wyraził swoje wsparcie dla osób LGBT+.

„Całe życie bardzo walczyłem o swoją wolność prywatną i uważam, że każdy ma prawo do swojej prywatnej wolności. Niezależnie od przekonań, ustroju biologicznego i spraw psychicznych – Człowiek jest człowiekiem w każdym momencie i trzeba mu na to pozwolić. Zwłaszcza jeśli nie robi nic złego drugiemu człowiekowi. Dlatego jestem z wami” – mówi aktor.

Bogusław Linda jest twarzą reklamy społecznej „Ramię w ramię po równość”, zorganizowanej przez Kampanię Przeciw Homofobii.

Źródło: Dziennik PL, RMF24