fot. freepik.com
in

Masz bliznę poszczepienną na ramieniu? Oto cała prawda o jej pochodzeniu!

Okrągła blizna na lewym ramieniu to ślad po szczepionce BCG przeciwko gruźlicy.

Podaje się ją dzieciom tuż po narodzinach, zanim opuszczą szpital. Nazwa szczepionki pochodzi od trzech francuski naukowców, którzy ją opracowali: Bacillusa, Calmetta i Guerina w 1921 roku.

W latach 50-tych podjęto decyzję o włączeniu jej do szczepień obowiązkowych. W Europie Zachodniej dziś gruźlica właściwie nie występuje. Ale już w USA szczepionka okazała się nieskuteczna, z powodu tego, że gruźlica na tym kontynencie w większości przypadków była wywołana innym szczepem. Szczepienia obowiązkowe BCG w USA nigdy nie obowiązywały.

W Europie zachodniej szczepienie BCG także nie jest już obowiązkowe. W większości krajów zrezygnowano z nich w latach 90-tych.

W Polsce nadal obowiązuje, a mimo to współczynnik zachorowalności w Polsce jest wyższy od średniej europejskiej. W Polsce wynosi 22,2 na 100 000 osób, a np. w Niemczech 5,3 na 100 000. Około 1000 osób rocznie umiera w Polsce na gruźlicę.

W Azji i krajach afrykańskich gruźlica pozostaje poważnym problemem.

Nie istnieje skuteczna szczepionka zapobiegająca gruźlicy. Dziś wykształciło się wiele innych szczepów w tym lekooporne odmiany choroby. Światowa Organizacja Zdrowia WHO opracowała procedury do walki z gruźlicą. Takie jak szczepienie osób szczególnie narażonych, rejestrowanie każdego przypadku, izolacja chorych, leczenie nie dopuszczające do rozwoju odmiany lekoopornej, badanie wszystkich osób mających kontakt z chorym.

Skuteczność szczepionki BCG szacuje się na 80 % i więcej w przypadku ciężkich postaci gruźlicy u dzieci, natomiast w przypadku dorosłych gruźlicy płucnej spada i dość ogólnie podaje się wynik od 0 do 80 %.

W Polsce BCG szczepi się tylko noworodki. Zapobiega ona tylko ciężkim formom gruźlicy innej niż gruźlica płucna. Okres działania szczepionki mieści się w przedziale 15-20 lat. Dawniej szczepienie było powtarzane, dziś już się nie praktykuje powtórzeń.

Z punktu widzenia epidemiologicznego szczepienie wydaje się nie mieć wielkiego znaczenia. W krajach o najwyższej wyszczepialności jak Polska (około 97% dzieci) spada współczynnik zachorowalności dzieci (1,6% na 100 000 osób, dla porównania w Norwegii to 5% na 100 000 a średnia europejska to 3,6 % na 100 000 osób) ale już w grupie chorujących dorosłych Polska znajduje się powyżej średniej europejskiej w porównaniu z krajami, w których nie ma obowiązku szczepienia.

Najwięcej kontrowersji wzbudzają powikłania poszczepienne.

Przyjmuje się, że odczyn skórny po szczepieniu ma wielkość od 3 do 10 mm. Średnio 6-8 mm.

Definicja NOP (niepożądany odczyn poszczepienny) po szczepieniu BCG określa zmiany występujące w więcej niż dwóch lokalizacjach poza miejscem zaszczepienia. Może wystąpić stan podgorączkowy lub gorączka, cechy wyniszczenia, spadek masy ciała. Rozsiewowi prątka może towarzyszyć powiększenie węzłów chłonnych, ropnie skórne, nacieki w tkankach miękkich, zmiany zapalne w płucach, powiększenie śledziony i wątroby z obecnością ropni, może też wystąpić zapalenie kości. Pierwsze objawy zakażenia prątkiem BCG mogą ale nie muszą rozpocząć się owrzodzeniem w miejscu szczepienia, z szybkim powiększeniem węzłów chłonnych.

Nie ma wątpliwości, że odsetek powikłań spada przy opóźnianiu szczepień powyżej 1 i 3 miesięcy. NOP dotyka dzieci cierpiące na niedobory odporności. Ale dzieci się nie bada, szczepi w pierwszej dobie i nie rzadko rodzice zgłaszają przypadki, że lekarze nie chcą klasyfikować przypadków powikłań jako NOP i wykonywać posiewu w kierunku prątka szczepionkowego BCG.

W Polsce zakłada się, że przy braku ogólnie widocznych nieprawidłowości dziecko jest zdrowe. Tymczasem około 1 200 dzieci rodzi się z zaburzeniami odporności i szczepiąc je w pierwszej dobie skazuje się je na ciężkie problemy zdrowotne, a nawet na śmierć.

Praktyka ta budzi coraz większe wątpliwości wśród rodziców i brak zaufania do lekarzy i systemu opieki zdrowotnej w Polsce.