Bezdomny, który znalazł zagubioną torbę, po dwóch dniach zwrócił ją właścicielowi. To zdarzenia miało miejsce w mieście Bolton w Wielkiej Brytanii.
20-letnia Daisy Owen, wracając do domu z baru, odkryła, że zostawiła torbę, w której była gotówka o wartości 300 funtów (ok. 1500 zł), niektóre dokumenty dziewczyny i jej iPhone’a.
Daisy nie spodziewała się, że znów zobaczy swoje rzeczy. Jakie było jej zdziwienie, gdy przyjaciele powiedzieli jej, że czeka na nią torba u pewnego Paula Kalderbanka, bezdomnego mężczyzny, który od dwóch dni szukał kogoś, kto mógłby rozpoznać dziewczynę. Jak mówi Paul, nie przeszło mu nawet przez myśl, by przywłaszczyć sobie cudzą rzecz.
„Jestem uczciwym mężczyzną, chciałem tylko zwrócić jej torbę tej dziewczynie. Oczywiście bardzo ostrożnie przesłuchiwałem ludzi, ponieważ od razu okazali się albo „właścicielami”, albo „dobrymi przyjaciółmi właściciela”. Ale udało mi się znaleźć tych, którzy naprawdę znali właścicielkę torby, i dzięki nim mogła ją odebrać. ”
Daisy była zszokowana czynem mężczyzny. Paul włożył tyle wysiłku, by zwrócić jej rzeczy i nie poprosił o nawet dziesięciocentówkę za przysługę. Według niej, dopóki będą tacy ludzie, ludzkość nie będzie zgubiona.
Uderzona życzliwością i cechami moralnymi mężczyzny, Daisy postanowiła bez wahania podziękować mu za dobro. Opowiedziała tę historię online i rozpoczęła internetową kampanię pozyskiwania funduszy, aby zgromadzić pieniądze na jedzenie, odzież i mieszkanie dla Paula, który obecnie mieszka w ośrodku dla bezdomnych.
Ludzie nie byli obojętni i wielu odpowiedziało na prośbę dziewczyny. Dzięki wspólnym wysiłkom internautów udało im się zebrać półtora tysiąca dolarów w ciągu kilku dni. Ale jak się okazało, udało się zebrać trzy razy więcej, aby Paul mógł zapłacić sobie za mieszkanie i zacząć wszystko odnowa.
„Dobrzy ludzie nie powinni żyć na ulicy. Musimy sobie nawzajem pomagać – mówi Daisy, jest zdeterminowana, aby dać tej osobie dom.