To, co dajemy od siebie innym, po jakimś czasie do nas wraca. Znajdujemy na to niejednokrotnie przykłady w naszym życiu. Tym razem chcemy opowiedzieć wam historię bezdomnego – Elmera Alvareza, która jest niezwykle wyjątkowa.
Któregoś razu bezdomny znalazł czek o wartości 10 tys. dolarów! Miał dwie opcje – zachowanie tych pieniędzy dla siebie lub szukanie kogoś, do kogo one należą. Zważając na to, że był bezdomny, miał dziewczynę i potrzebował pieniędzy, moglibyście myśleć, że zachował je dla siebie i kupił za nie to, co potrzebne. Jednak Elmer pokazał, jak wielkie ma serce mimo swojej własnej krzywdy – odnalazł osobę, do której należały pieniądze i oddał czek. Roberta Hoskie, będąca agentką nieruchomości, ucieszyła się, że odzyskała swoją zgubę. Doceniła gest bezdomnego i postanowiła, że zrobi coś dla niego w ramach wdzięczności…
Kobieta sama w przeszłości nie miała domu przez krótki okres. Opowiedziała o tym Elmerowi i spotkała się z nim w swoim biurze. Od tamtej pory czekały na mężczyznę ogromne zmiany.
Roberta miała znajomości, dzięki którym mogła mu naprawdę pomóc. Zapisała Emlera na kursy językowe (mężczyzna znał hiszpański), które miały go przygotować do zawodu… i zapewnić pracę! To nie wszystko! Elmar razem ze swoją dziewczyną mieli wprowadzić się do domu, który opłacono z góry na pół roku! Do tego czasu para z pewnością będzie w stanie sama go utrzymywać.
Roberta doskonale wie, że od ulicy do sukcesu i szczęścia nie zawsze jest długa droga. Czasem wystarczy jeden krok, jedna pomocna dłoń… dzięki temu, że ten mężczyzna zachował się w taki a nie inny sposób, jego życie wywróciło się do góry nogami, zmieniło na lepsze!
Jaki morał z tej historii? Chyba jest oczywisty… 🙂
Koniecznie pokażcie znajomym tę niesamowitą historię i obejrzyjcie poniższe nagranie!