in

Już niedługo pojawi się banknot o nowym nominale? Polacy nie kryją zdumienia.

Z pewnością wielu Polaków będzie zaskoczonych tym, że już niebawem będziemy mieć w swoich portfelach zupełnie nowy banknot. Zmiany zostały zapowiedziane przez prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Każdy powinien wiedzieć, o czym mowa.

Szef NBP poinformował, że wprowadzenie nowego banknotu zapewni łatwiejsze składowanie rezerw gotówkowych. Już niebawem możemy spodziewać się tych pieniędzy w naszych portfelach.

Prezes odniósł się przy okazji do zapotrzebowania banków na banknoty 500-złotowe. Jak informuje Adam Glapiński, do tej pory bank centralny wprowadził do obiegu 46,5 mln banknotów 500-złotowych. Pandemia koronawirusa przyczyniła się do tego, że banknoty były „bardzo akceptowane”.

„Tylko od marca do grudnia ub.r. wprowadziliśmy do obiegu 20 mln banknotów o nominale 500-złotowym” – przekazał prezes NBP.

Jak się okazuje, właśnie dzięki temu można było pokryć zapotrzebowanie na gotówkę, którą wypłacali klienci banku ostatnimi czasy. Nie wszystkie placówki jednak były za zaakceptowaniem takich banknotów.

Prezes Narodowego Banku Polskiego podkreślił, że banknot 500-złotowy został wprowadzony, by utrzymać „narodowy zapas gotówki”.

„NBP nie ma wszystkiego w nominałach 100 i 200-złotowych; dużą część zapasu gotówkowego NBP posiada w banknotach 500-złotowych” – zaznaczył.

Adam Glapiński poinformował również, że w naszym kraju już niebawem pojawi się banknot o nominale 1000 złotych. Gotówkę w wysokim nominale wygodniej przechowywać, zarówno bankowi, jak i obywatelom.

„Myślę, że następny prezes, a mam nadzieję ja w następnej kadencji, ale każdy prezes który przyjdzie, będzie wprowadzał banknot 1000 zł w pewnym momencie” – informuje Glapiński.

„Po prostu jest wygodnie składać w nim rezerwę, ale ludzie się już przyzwyczaili do tego. Jak ktoś chowa banknoty gdzieś w bieliźniarce, boi się tego co się stanie z jakichś powodów, to wygodniej jest odłożyć 500 zł czy 1000 zł niż tę samą kwotę w banknotach 50 zł” – zaznacza Glapiński.

Źródło: Polsat News/Bankier