Życie

Większość Polaków ma tę rzecz w swojej kuchni. WHO ostrzega: spożywanie grozi rakiem

W kuchni polskiej istnieje jedna rzecz, która jest wszechobecna, a jednocześnie może nieść ze sobą ryzyko dla zdrowia. Mowa o przetworzonych mięsach, takich jak kiełbasy, wędliny czy parówki. Choć są one smaczne i wygodne w przygotowaniu, coraz więcej badań wskazuje na ich potencjalny związek z zwiększonym ryzykiem rozwoju nowotworów.

Przetworzone mięsa a zdrowie

Przetworzone mięsa, zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), to takie, które zostały zmodyfikowane w celu poprawienia ich smaku lub wydłużenia trwałości. Proces ten często obejmuje solenie, wędzenie lub dodawanie konserwantów. W 2015 roku, Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC), agencja WHO, sklasyfikowała przetworzone mięsa jako „rakotwórcze dla ludzi”, wskazując na związek z zwiększonym ryzykiem raka jelita grubego.

Co więcej, badania wykazały, że regularne spożywanie przetworzonych mięs może zwiększać ryzyko raka odbytu o około 18% za każde 50 gramów spożywanego codziennie produktu.

Alternatywy dla przetworzonych mięs

Rozwiązaniem może być zmniejszenie spożycia przetworzonych mięs i zastąpienie ich zdrowszymi alternatywami. Do takich należą chude mięsa, ryby, rośliny strączkowe, czy produkty bogate w białko roślinne. Ważne jest również zwracanie uwagi na etykiety produktów i unikanie tych z dużą ilością dodatków i konserwantów.

Eksperci zalecają umiar i świadome podejście do spożywania przetworzonych mięs. Zamiast całkowicie eliminować je z diety, warto ograniczyć ich spożycie i urozmaicać jadłospis innymi źródłami białka.

Chociaż przetworzone mięsa są głęboko zakorzenione w polskiej kulturze kulinarnej, ważne jest, aby być świadomym ich potencjalnego wpływu na zdrowie i rozważać zdrowsze alternatywy. Zrównoważona dieta i świadome wybory żywieniowe są kluczowe dla utrzymania dobrego stanu zdrowia i zapobiegania chorobom.