Niemal każdego roku pojawiają się osoby, które nic nie robią sobie z ostrzeżeń i udają się do Tatrzańskiego Parku Narodowego. Tafla lodu nie jest wystarczająco gruba, co sprawia, że łatwo o wypadek.
W minioną środę 15 grudnia ok. godz. 9:00 nad Morskim Okiem nie zabrakło nierozważnych turystów. Całe zajście zostało nagrane i opublikowane przez Tygodnik Podhalański.
„Uwaga! W Tatrach nie ma jeszcze warunków do uprawiania narciarstwa. Pokrywa śniegu jest niewystarczająca. Apelujemy o niewchodzenie na tafle tatrzańskich stawów, ponieważ dopiero zamarzają. Lód w wielu miejscach jest bardzo cienki i może się załamać” – czytamy na stronie TPN.
Apel pracowników Tatrzańskiego Parku Narodowego
Pracownicy TPN apelują, aby przed pójściem w góry zorientować się, jaka będzie pogoda i zadbać o wszystko, co jest niezbędne do wyprawy.
„Unikaj samotnych wyjść w góry. Wyjdź w góry odpowiednio wyposażony (odzież, obuwie, sprzęt, prowiant, naładowany telefon, mapa i in.) i odpowiednio wcześnie. Nie wahaj się zawrócić w przypadku problemów zdrowotnych, zmiany pogody czy wątpliwości co do wybranej trasy” – podkreślają pracownicy TPN.
TPN zaznaczyło poza tym, że warunki pogodowe są naprawdę trudne dla turystów w wyższych partiach Tatr. Szklaki są często słabo przetarte, pokryte śniegiem, a pod nim często jest lód.
Poza tym należy zdawać sobie sprawę z niskiego pułapu chmur w partiach graniowych, co wiąże się z ograniczoną widzialnością. Wyższe partie Tatr są przeznaczone zdecydowanie dla doświadczonych osób, które posiadają odpowiedni sprzęt (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) i potrafią się nim posługiwać.
Podziel się tą ważną informacją z innymi!