Fascynujące zjawisko zorzy polarnej może być widoczne nad całą Polską w nocy z 30 na 31 lipca (wtorek/środa). Karol Wójcicki, znany popularyzator astronomii prowadzący profil „Z głową w gwiazdach” na Facebooku, wydał alert zorzowy dla naszego kraju.
Zorza widoczna nad Polską
Według prognoz amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia burzy magnetycznej G3. Oznacza to najlepsze warunki do obserwacji zorzy polarnej od pamiętnego zjawiska z 10 maja 2024 roku.
Wójcicki wyjaśnia, że na Słońcu obecnie występują aż trzy aktywne obszary o charakterystyce magnetycznej β-γ-δ: AR3762, AR3765 i AR3767. W ciągu ostatnich dwóch dni wygenerowały one serię silnych rozbłysków klasy M, a dziś nad ranem doszło do najsilniejszego rozbłysku X1.57.
Część z tych zjawisk spowodowała koronalne wyrzuty masy (CME) skierowane w stronę Ziemi. Przewiduje się, że dotrą one do naszej planety we wtorek. Ekspert przewiduje, że może dojść do „kanibalizacji” kilku CME, tworząc jedną silną falę uderzeniową.
Choć trudno oczekiwać powtórki z maja, gdy zorza ogarnęła całe niebo nad Polską (co zdarza się raz na 30 lat), Wójcicki wierzy, że przy sprzyjających warunkach zjawisko będzie widoczne z terenów podmiejskich o ciemnym niebie.
Astronom radzi, aby przygotować się na to wydarzenie: naładować aparaty, zaplanować wyjazdy za miasto na obserwacje. Podkreśla jednak, że prognozy, choć obecnie bardzo optymistyczne, opierają się na obserwacjach zjawisk na Słońcu i mogą ulec zmianie.
Więcej szczegółów na temat warunków obserwacyjnych będzie znanych około godziny przed uderzeniem CME w Ziemię, gdy jego parametry zarejestrują satelity znajdujące się w pobliżu naszej planety.
Wójcicki zachęca do śledzenia aktualnych informacji i dzielenia się nimi ze znajomymi, aby nikt nie przegapił tej wyjątkowej okazji do obserwacji zorzy polarnej nad Polską.
Źródło: Facebook/Z głową w gwiazdach