Już niebawem może dojść do rozszerzenia akcyzy. Tym razem podwyżka dosięgnie nowatorskich wyrobów tytoniowych. Jak podkreśla Ministerstwo Sprawiedliwości, stawki dotyczące tytoniu nie powinny się między sobą aż tak różnić.
Akcyza to podatek pośredni, z którym mamy do czynienia przy wyrobach energetycznych, alkoholu, samochodach osobowych i wyrobach tytoniowych. Według polityków to właśnie ostatnią kategorią należy się zająć.
Kiedy mówimy o nowatorskich wyrobach tytoniowych, mamy na myśli np. susz tytoniowy, płyny do papierosów elektrycznych czy wkłady do podgrzewaczy tytoniu.
Palacze złapią się za głowy
Na obecną chwilę akcyza dotycząca tych produktów wynosi 304,39 zł za 1 kg. Ministerstwo Sprawiedliwości ma zamiar zająć się sposobem przeliczania stawki. W przypadku nowej akcyzy mielibyśmy do czynienia z wyliczeniem w odniesieniu do sztuk, a nie kilogramów. Zakłada się stawkę 239,3 zł od 1 tys. sztuk sprzedanych wyrobów nowatorskich.
Co mówią zwolennicy takich zmian? Warto przypomnieć, że w przypadku tradycyjnych papierosów akcyza wynosi ok. 9 zł, a od wyrobów nowatorskich płaci się ok. 1,80 zł. Przyda się wyrównanie tych stawek.
„Kiedy jest akcyza i mamy produkty, które są używane w taki sam sposób, to one – zgodnie z zasadami optymalnego opodatkowania – powinny być obłożone takim samym podatkiem. Stąd uważam, że obecna dysproporcja pomiędzy produktami, które są tak samo użyteczne dla użytkowników tytoniu, czyli między tradycyjnymi papierosami i wkładami do podgrzewania, jest zbyt duża” – tłumaczy prof. Artur Nowak-Far z Kolegium Ekonomiczno-Społecznego Szkoły Głównej Handlowej, prowadzący badania w zakresie optymalnego opodatkowania.
Ekspert zaznacza, że brak modyfikacji podatków spowoduje, że ludzie jeszcze bardziej będą sięgać po nowatorskie wyroby tytoniowe, co przyczyni się do powstania strat w budżecie państwa. Jak poinformowała Interia, jeśli dojdzie do przyjęcia propozycji resortu sprawiedliwości wpływy z akcyzy powiększą się o ok. 1 mld zł rocznie.
W innych państwach Europy akcyza za nowatorskie wyroby tytoniowe jest o wiele wyższa niż w Polsce. Przykładowo w Portugalii i Hiszpanii akcyza na podgrzewacze do tytoniu jest o 40% wyższa względem akcyzy na zwykłe papierosy. We Francji ta różnica wynosi aż 64%. W naszym kraju akcyza miałaby być podwyższona o 150%.
Federacja Przedsiębiorców Polskich zwróciła uwagę na to, że podwyżki nie są uzasadnione. Jak obliczono, różnice między papierosami tradycyjnymi, a wyrobami alternatywnymi nie są aż tak ogromne, jak zauważa resort. Opodatkowanie 1 g tytoniu w papierosach to 82 gr, a w nowatorskich wyrobach tytoniowych 76 gr.
„Stwierdzenie, że nowatorskie wyroby tytoniowe są opodatkowane podatkiem akcyzowym 5-krotnie mniejszym niż zwykłe papierosy wprowadza opinię publiczną w błąd, bowiem jest ono prawdziwe tylko wtedy, jeśli uznamy, że istotą akcyzy na wyroby tytoniowe nie jest opodatkowanie tytoniu, lecz papieru, w który jest owinięty” – tłumaczy Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP), prezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE).
Ekspert przedstawił szczegółowe wyliczenia. W jednej paczce papierosów znajduje się ok. 14 g tytoniu, a w jednej paczce wkładów do podgrzewaczy – zaledwie 6 g.
„Realizacja postulatu dotyczącego “urealnienia” stawek akcyzy oznaczałaby zatem, że opodatkowanie 1 grama tytoniu w nowatorskich wyrobach tytoniowych byłoby prawie 2,5-krotnie wyższe niż w zwykłych papierosach, przy spalaniu których wydzielanych jest znacznie więcej szkodliwych dla zdrowia substancji w porównaniu z podgrzewaniem tytoniu” – dodaje.
Zwiększenie akcyzy doprowadziłoby do tego, że mali i średni producenci wyrobów nowatorskich zaczęliby mieć kłopoty. Portal Samorządowy przekazał, że wejście w życie takich zmian mogłoby spowodować zachwianie konkurencyjności na rynku.