fot. twitter @bazookadiebombe
in ,

77-latek zrobił tak w górach. Zdjęcia wstrząsnęły już całym światem

Wypadki drogowe z powodu niewłaściwego korzystania z nawigacji satelitarnej nie są niczym nowym, ale to, co stało się nad jeziorem Wolfgang w Austrii, na pewno przyciągnęło uwagę wielu ludzi. 77-letni turysta z Niemiec postanowił wjechać swoim bmw na pieszy szlak turystyczny, ponieważ bezgranicznie ufał swojemu systemowi nawigacyjnemu. Niestety, samochód ugrzązł na szlaku, a mężczyzna był zmuszony wzywać na pomoc służby ratownicze.

Choć sytuacja ta mogłaby posłużyć za komiczny scenariusz w filmie, stanowi także ważną przestrogę dla kierowców. Chociaż nawigacja satelitarna jest przydatnym narzędziem, to nie powinniśmy polegać na niej bezgranicznie. Musimy pamiętać, że technologia ta może zawodzić, a my musimy być gotowi na takie sytuacje.

Niebywała historia 77-latka

Jezioro Wolfgang to piękne miejsce, które przyciąga turystów z całego świata. Niestety, dla tego niemieckiego turysty wizyta nad tym jeziorem zakończyła się w niecodzienny sposób. Mężczyzna, który ufał swojemu systemowi nawigacyjnemu, zamiast trafić na parking, wjechał swoim samochodem na szlak turystyczny. W efekcie, jego auto utknęło na szlaku, a on sam musiał prosić o pomoc.

© Straż pożarna St. Gilgen

Policja przyjechała na miejsce zdarzenia, jednak funkcjonariusze nie do końca wiedzieli, co robić. Wtedy do akcji wkroczył gospodarz z okolicy. Mężczyzna, mając w ręku liny oraz ciągnik, wyciągnął ugrzęźnięty pojazd, a jego bohaterskie działania uratowały sytuację. Niestety, na bokach auta pojawiło się sporo rys, które przypominały o dramatycznych wydarzeniach na szlaku turystycznym. Ostatecznie sprawcę zamieszania ukarano mandatem.

Ta historia pokazuje, że warto przestrzegać przed bezgranicznym poleganiem na nowoczesnych technologiach i pamiętać, że ludzka pomysłowość i empatia mogą okazać się niezwykle cenne w każdej sytuacji.

Podziel się nią z innymi!