Związek powinien być wymianą – emocji, zaangażowania, troski. Ale co, jeśli dajesz z siebie wszystko, a druga strona… jakby tego nie zauważała? Jednostronne relacje to ciche pułapki – niby jesteście razem, ale tylko jedno z was naprawdę jest. Druga osoba może nawet nie być świadoma, jak bardzo cię zaniedbuje. Jak rozpoznać, że tkwisz w związku, w którym kochasz za dwoje?
7 znaków, że jesteś w relacji jednostronnej
1. Tylko ty się starasz
Planujesz spotkania, dzwonisz, piszesz, dbasz o małe gesty. A on? Odpowiada, ale sam z siebie nie wychodzi z inicjatywą. Bez ciebie wasza relacja po prostu by nie istniała. Zaczynasz się zastanawiać, co by się stało, gdybyś przestała – i boisz się odpowiedzi.
2. Jego/jej obecność to luksus, nie norma
Jest, kiedy mu pasuje. Znika, kiedy ty najbardziej potrzebujesz. Twoje emocje są zależne od jego nastroju i czasu – jakbyś żyła według jego harmonogramu. Twoje potrzeby są zawsze „na później”.
3. Czujesz, że jesteś „za bardzo”
Boisz się mówić o swoich uczuciach, potrzebach, tęsknocie. Czujesz, że wszystko, co emocjonalne, może go/ją odstraszyć. Więc milczysz. A w środku rośnie w tobie żal i samotność, której nie chcesz już więcej tłumaczyć.
4. On/ona nie widzi, co robisz – bo to oczywiste
Dla ciebie: kawa z rana, wiadomość na dzień dobry, pamięć o ważnym spotkaniu – to miłość. Dla niego/niej? Niby miłe, ale „normalne”. Przestajesz czuć się doceniona, bo twoje starania są tak oczywiste, że znikają w tle.
5. Ty się dostosowujesz, on/ona się nie zmienia
Zmieniasz swoje plany, granice, a nawet przekonania – żeby mu/jej pasowało. On/ona nie zmienia nic. W relacji powinno być miejsce na kompromis, ale nie na jednostronne poświęcenie siebie.
6. Nie wiesz, na czym stoisz
Brak rozmów o przyszłości, brak jasnych deklaracji, niepewność. Czujesz, że tkwisz w czymś, co nie ma fundamentu. Wszystko jest „zobaczymy”, „na razie”, „nie komplikujmy”. A ty chcesz wiedzieć, czy jesteś tylko opcją, czy priorytetem.
7. Czujesz się samotna – mimo że jesteś „w związku”
To jeden z najbardziej bolesnych sygnałów. Obok jest ktoś, z kim powinnaś czuć się blisko, a jednak czujesz się… sama. Nie ma wsparcia, nie ma czułości, nie ma zaangażowania. Jest tylko twoja nadzieja, że coś się zmieni.
Relacja to nie gra w jednostronne gesty i ciszę po drugiej stronie. Jeśli widzisz te znaki – zatrzymaj się. Porozmawiaj. Postaw granice. Zastanów się, czy jesteś kochana, czy tylko przywiązana do kogoś, kto nie widzi, ile dajesz. Nie zasługujesz na „prawie miłość”. Zasługujesz na wzajemność.