Nie ma trudniejszych doświadczeń w życiu człowieka niż odejście bliskiej osoby i konieczność organizacji pochówku. W sytuacji, gdy rodzina najbardziej potrzebuje spokoju i wsparcia, musi podjąć trud przygotowania pogrzebu i zadbania o wszystkie formalności.
Dlatego wiele osób maksymalnie zdaje się na domy pogrzebowe, które mają zająć się ostatnim pożegnaniem. Według wyliczeń Polskiej Izby Branży Pogrzebowej średnia cena pogrzebu sięga już 8 tys. złotych, natomiast zasiłek pogrzebowy to zaledwie 4 tys. zł.
Wiadomo, że firmy pogrzebowe chcą zarobić jak najwięcej, ale warto wiedzieć, o tym czego często swoim klientom nie mówią.
6 rzeczy, które ukrywają przed nami firmy pogrzebowe
Tanie trumny istnieją
Trumny są z różnych gatunków drewna i najprawdopodobniej usłyszysz cenę jednej z najdroższych. Trudno wtedy się targować i kalkulować, ale dobrze jest pamiętać, że tanie trumny także istnieją i jeśli masz się zadłużać, to lepiej zapytać o tańszą opcję. Zmarłemu to różnicy nie zrobi.
Balsamowanie nie jest konieczne
Proces balsamowania ma na celu wprowadzenie do organizmu substancji chemicznych, które spowalniają proces rozkładu. Pozwala on na zachowanie zwłok w dobrym stanie przez dłuższy czas, ale może być kosztowny. Jednak jeśli trumna nie będzie otwierana balsamowanie to zbędny wydatek.
Ciało nie musi być prezentowane
W kaplicy nie musi znajdować się trumna, możesz poprosić by przywieziono ją dopiero na miejsce pogrzebu.
Sam wybierz trumnę
Nie zdaj się na obsługę domu pogrzebowego. Idź na salę, gdzie są prezentowane, zobaczysz inne modele i porównasz ceny.
Specjalne funkcje trumien
Pracownicy oferują trumny droższe, które mają spowalniać proces rozkładu, tymczasem te „specjalne funkcje” ograniczają się do gumowych uszczelek, które działają wręcz odwrotnie. Wilgoć i gazy zamknięte na małej powierzchni sprawiają, że ciało rozkłada się szybciej, a trumna może wybuchnąć.
Nowy strój nie jest konieczny
Wiele osób daje sobie wmówić, że konieczne jest specjalne ubranie. Tymczasem to nieprawda. Pracownicy wiedzą jak sprawić by to, które dostarczycie, wyglądało dobrze na zmarłym.