Po dramatycznych ośmiu miesiącach Monica De Leon Barba, 30-letnia Amerykanka, która została porwana podczas spaceru z psem w Meksyku, została uwolniona przez swoich porywaczy. Ta pochodząca z Zatoki San Francisco kobieta, zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach w listopadzie 2022 roku, kiedy spacerowała ze swoim psem Asą po ulicach stanu Jalisco w Meksyku.
30-latka porwana w Meksyku
FBI, które prowadziło intensywne poszukiwania, wyznaczyło nagrodę w wysokości 40 000 dolarów za informacje, które mogłyby przyczynić się do odnalezienia Moniki. Dnia 14 lipca 2023 roku FBI ogłosiło, że Monika wróciła bezpiecznie do domu. Póki co nie wiadomo w jakim stanie jest kobieta i jak była traktowana przez te 8 miesięcy w niewoli.
Gustavo, brat Moniki De Leon Barby, powiedział w oświadczeniu dla NBC:
„Wreszcie możemy zamknąć ten rozdział w naszym życiu i skupić się na długiej drodze do uzdrowienia, która przed nami stoi.”
Pomimo pomyślnego odnalezienia Moniki, sprawcy porwania nadal są na wolności. Śledztwo w sprawie ustalenia tożsamości jej porywaczy wciąż trwa.
Monika odzyskała wolność po ośmiu miesiącach przetrzymywania i wróciła do rodziny i swojego psa w San Mateo w Kalifornii. Robert Tripp, specjalny agent FBI z San Francisco, wyraził ogromną ulgę i radość z bezpiecznego powrotu Moniki. Dodał również, że choć śledztwo FBI jest dalekie od zakończenia, teraz mogą je prowadzić, wiedząc, że niewinna ofiara została ponownie zjednoczona z rodziną.
Tripp podziękował swoim partnerom, rodzinie oraz społeczności San Mateo za ich nieustanne angażowanie i pomoc. Zapewnił, że ani oni, ani FBI nie zapomnieli o Monice przez cały ten czas.
Nagranie z porwania
Na nagraniu z dnia jej zniknięcia widać, jak białe auto podjeżdża w jej kierunku, zatrzymuje się i odjeżdża, a Monika znika i zostaje tylko jej pies.
Źródło: dailymail.co.uk