W Ontario odkryto straszne miejsce. 200 psów przetrzymywano tam w niehumanitarnych warunkach.
Były przykute na krótkich łańcuchach, a za jedyne schronienie służyły im plastikowe beczki. Tego dnia temperatura sięgała 37 stopni. Łatwo sobie wyobrazić jaka temperatura panowała wewnątrz beczek…
4 lipca znalazła je Ferna Levitt, która nakręciła film.
„W ostatnim czasie w naszym kraju było wiele ostrzeżeń, aby podczas ciepłych dni nie zostawiać czworonogów samych w samochodzie. To bardzo niebezpieczne, a właściciel może zostać za to ukarany. A co z psami zaprzęgowymi? Przecież one żyją w szokujących warunkach. To jest hipokryzja.” – mówi Ferna Levitt.
Podczas, gdy Ferna dokumentowała warunki, w jakich żyją te psy, zaatakowali ją pracownicy hodowli i wyrzucili z prywatnego terenu.
„To typowe dla branży psów zaprzęgowych. Oni twierdzą, że lato jest okresem odpoczynku dla tych psów. Ten okres trwa od maja do października, a w tym czasie psy całymi dniami siedzą przypięte do łańcuchów.” – powiedziała Levitt.
Kobieta zgłosiła sprawę do SPCA w Ontario
Pracownicy przeprowadzili inspekcję, ale nic nie mogli zrobić. Według prawa stanowego można przetrzymywać psy na zewnątrz, jeśli mają zapewnione schronienie. Prawo niestety nie precyzuje tego, jakie warunki ma ono spełniać.
„Pozostaje nam współpraca z właścicielem, aby poprawić warunki życia tych psów. Nasze dochodzenie cały czas trwa, bo dobro tych czworonogów jest dla nas priorytetem.” – powiedziała Melissa Kosowan z SPCA.
Ferna Levitt jest przerażona bezradnością wobec traktowania psów zaprzęgowych. W 2016 roku stworzyła film dokumentalny „Sled Dogs”, który ukazuje problem. Ferna liczyła, że to w jakiś sposób wpłynie na poprawę ich smutnego losu.
Niestety od tego czasu nic nie zmieniło. Nadal latem warunki, w których żyją psy są uwłaczające.
„Większość ich życia jest daleka od urokliwych zdjęć psów ciągnących sanie po śniegu. Są wykorzystywane i nic nie dostają w zamian. Firmy zaprzęgowe powinny zapewnić im dogodne warunki.” – dodaje.