in

19-latka wzięła ślub z 61-latkiem. Mężczyzna jest starszy od jej rodziców

Większość osób z pewnością nie będzie mogła uwierzyć w to, że 19-latka wyszła za 61-letniego mężczyznę z miłości. Ta historia jednak wydarzyła się naprawdę.

Para nie wyobrażała sobie życia bez siebie, mimo iż reszta świata nie dawała jej żadnych szans. Dziś są ze sobą szczęśliwi, a ich uczucie cały czas kwitnie. Nie zawsze jednak było tak kolorowo.

Historia nietypowej znajomości

Kiedy rodzice 19-latki dowiedzieli się, z kim zadaje się ich córka, zamarli. Nie mieściło im się w głowie to, że ich dziecko wyjdzie za kogoś w takim wieku i że będą planowali powiększyć rodzinę. Kłótniom i awanturom nie było końca. Nic jednak nie zmieniło decyzji zakochanej dziewczyny. Wiedziała, że musi poślubić ukochanego.

19-letnia Audrey Cheyenne-Smiley Moon zakochała się w 61-letnim mężczyźnie, który miał dwójkę dzieci. Para poznała się w Internecie. Dziewczyna była oczarowana tym, co przeżył mężczyzna – był weteranem pracującym dla żandarmerii wojskowej. Audrey i Kevin szybko uznali, że muszą się ze sobą spotkać. Udało się po raz pierwszy w lipcu 2020 roku.

 

„Byłam zarówno podekscytowana, jak i zdenerwowana widząc go.” – zwierzała się 19-latka w rozmowie z mediami.

Rodzice dziewczyny nie zamierzali zaakceptować tej znajomości. Zadzwonili nawet na policję. Dzieci Kevina z kolei ucieszyły się, że mężczyzna znalazł prawdziwą miłość.

„Moja rodzina była na początku bardzo wrogo nastawiona do spotkania z nim, ponieważ powiedzieliśmy im o nas w zły sposób. Kiedy przyjechaliśmy do domu moich rodziców, do całej mojej rodziny, policjanci czekali na nas przy wejściu. Na początku było to przerażające, ale Kevin był gotowy stanąć w obronie tego, w co wierzył, a teraz, kiedy moja rodzina go już poznała, naprawdę go polubiła”.

– mówi Audrey.

Para wierzy, że to przeznaczenie. Ich relacja jest silna i dojrzała. Zupełnie nie przeszkadza im różnica wieku.

Warto podkreślić, że Kevin jest o wiele starszy od rodziców Audrey (38 i 43 lata), dlatego tym bardziej nie mogli uwierzyć w to, z kim spotyka się ich córka.

„Przez trzy dni krzyczeli na niego za każdym razem, gdy mnie odwiedzał, i robili wszystko, co w ich mocy, aby mu powiedzieć, jaki jest okropny, że mnie kocha.” – mówi.

 

Mężczyzna uznał, że nie podda się i zawalczy o swoją miłość. Pokazał rodzicom, że nie jest złym człowiekiem i znosił ich złe zachowanie wobec niego. Dziś mają dobre stosunki i wszyscy nawzajem się szanują.

1 sierpnia 2020 roku miał miejsce ślub pary w Nevadzie. Za rok mężczyzna dostanie emeryturę. Planuje zamieszkać ze swoją ukochaną, powiększyć rodzinę, kupić psa i udać się w podróż kamperem.

Źródła: www.o2.pl, www.ofeminin.pl, californianewstimes.com