in

Chłopczyk przyszedł do schroniska dla zwierząt. To, jak się zachował zszokowało cały personel!

Shey, 14-letni pudel całe swoje życie przeżył z jedną rodziną. Nie pozostało mu wiele życia, ale wtedy spotkało go to, co najgorsze. Jego rodzina przeprowadzała się, jednak dla niego nie znalazło się miejsce w nowym domu…

Shey był ślepy na jedno oko i głuchy. Nie miał szans na adopcję. Był skazany na schronisko do końca swoich dni.

Ale los postanowił być dla niego łaskawy.

Pewnego dnia schronisko odwiedził mały chłopiec, który bardzo chciał mieć psa. Przyjechał z mamą, która zgodziła się na to, że jej syn sam wybierze swojego przyjaciela.

Tristian nieśmiało obszedł klatki ze zwierzakami i zatrzymał się przed klatka Sheya. Pracownicy schroniska mimo, że wiedzieli, że Shey ma nikłe szanse na adopcję uważali, że dom małego chłopca nie sprawdzi się w jego przypadku. Nie chcieli narażać go na ponowne rozstanie.

Ale Tristian to nie jest zwyczajny chłopiec. Przemyślał wszystko. Przygotował się i pojechał do schroniska ponownie. Opowiadał pracownikom, że rozumie specjalne potrzeby Sheya. Pokazał im miejsce w swoim pokoju jakie dla niego przygotował, a także grafik do uzupełnienia informacjami o koniecznych badaniach Sheya. Zobowiązał się pamiętać o lekarstwach, wizytach i diecie pieska, którego pokochał od pierwszego wejrzenia.
 

 
Tristian nie zamierzał się poddać. Był przygotowany na wszystko. Czuł, że to właśnie Shey, ze wszystkimi swoimi ograniczeniami, jest mu przeznaczony jako przyjaciel.
 
Mama Tristiana zapewniła, że jej syn to odpowiedzialny i mądry chłopiec. Nad wiek dojrzały i rozsądny. Ona znała swojego syna i wiedziała, że można mu zaufać.
 

 
Shey nie mógł mieć więcej szczęścia. Ten czas, który mu jeszcze pozostał spędza otoczony bezgraniczną miłością chłopca. A Tristian wprost tryska szczęściem i nie straszne mu obowiązki wobec ukochanego Sheya.
 

 
To piękne, że tych dwoje trafiło na siebie i mogą cieszyć się miłością i szczęściem.