Pomimo, iż mamy XXI wiek, do tej pory w wielu domach czy społeczeństwach są pewne tematy tabu. Należą do nich wszystkie rozmowy o seksie, wypróżnianiu a nawet o miesiączkowaniu kobiet.
Choć są to sprawy całkowicie normalne, wielu z nas po prostu je bagatelizuje czy najzwyczajniej w świecie unika. Ta czternastolatka udowodniła jednak, że dla niej nie ma zakazanych tematów.
Cała sytuacja rozpoczęła się w momencie, gdy nauczyciel w szkole zadał klasie wypracowanie na dowolnie wybrany temat społeczny. Lily Alter postanowiła więc, że napiszę pracę o bezdomnych kobietach. Im więcej czasu poświęcała tej tematyce, tym więcej rzeczy się wyjaśniało.
„Zaczęłam myśleć o problemach bezdomnych kobiet. Moja praca miała być początkiem pomocy dla nich.” – wspomina dziewczynka.
Po wielu rozmowach, dziewczynka zrozumiała, jakie dylematy towarzyszą na co dzień bezdomnym kobietom. Jak często muszą wybierać pomiędzy jedzeniem, lekami czy też produktami sanitarnymi, niezbędnymi do codziennej higieny. Wówczas nastolatka wpadła na pomysł, o którym usłyszało znacznie więcej osób, niż planowała.
Lily co miesiąc zbiera wszystkie tampony, podpaski czy tez inne artykuły higieniczne i we właściwy sposób pakuje je w niewielkie paczuszki. Każdy taki zestaw powinien wystarczyć jednej kobiecie na czas trudnych, comiesięcznych dni. Dziewczynka zdaje sobie sprawę z tego, że póki co nie może zrobić niczego innego. Mimo wszystko jej pomoc dociera na ulicę i jest ogromnym wsparciem dla bezdomnych kobiet.
Być może wielu z was pomyśli, że pomysł jest durny. Inni zaczną się śmiać, a jeszcze inni stwierdzą, że to pomysł, który niewiele daje, jednak należy pamiętać, iż jest to idea zrodzona w głowie czternastolatki, która zamiast spędzać czas z koleżankami, postanowiła poświęcić siebie dla innych. I to niezwykle pocieszające, że wśród młodego pokolenia istnieją takie osoby jak Lily.
