Jeśli jesteś właścicielem kota, to dobrze wiesz, że nie przestaje on głośno miauczeć dopóki nie zostanie odpowiednio nakarmiony. Ale jeśli masz ich całą gromadę, Twoje uszy mogą dostać szału!
Corey Karmann mieszka na farmie w stanie Nebraska i na co dzień, wraca do domu z pracy i zastaje armię zniecierpliwionych, głodnych i wyjących kotów, czekających na niego za wejściowymi drzwiami. Koty polują na własną rękę, ale nadal są uzależnione od pysznego jedzonka swojego Pana. Corey przygarnął je do swojego gospodarstwa, aby raz na zawsze rozwiązać problemem z myszami, a za to karmi koty i dba o ich bezpieczeństwo. Ten rytuał powitania przy drzwiach jest dla niego rzeczą codzienną, więc postanowił go nagrać i pokazać całemu światu. On słyszy je zanim jeszcze otworzy drzwi, ale kiedy on faktycznie je otwiera, każdy kot szaleje dopóki nie zostanie nakarmiony.
Nie zapomnij podzielić tą sympatyczną i głodną armią kotów ze wszystkimi swoimi przyjaciółmi i rodziną na Facebooku!