W mediach pojawiła się szokująca informacja o ciąży 11-letniej dziewczynki. Była molestowana przez pracownika szkoły, do której uczęszczała.
Szkoła Lele mieści się w chińskiej wiosce, a dramat dziewczynki rozpoczął się, gdy miała 9 lat.
Lele ukrywała to, co się działo, O wszystkim opowiedziała dopiero wtedy, gdy ciąża wyszła na jaw.
Oprawcą dziecka był 50-letni Liu Boaming, który pracował w szkole jako portier – ochroniarz.
Dręczył, wykorzystywał i straszył dziewczynkę przez dwa lata. Dyrektor szkoły zapewniał, że nigdy nie wpłynęła na niego żadna skarga i był wzorowym pracownikiem.
Po zawiadomieniu przez matkę policji został aresztowany i oczekuje na proces.
Rodzina dziewczynki zapowiedziała, że Lele nie urodzi dziecka i zostanie poddana aborcji, która w Chinach jest legalna.