Czy także macie wrażenie, że im prostsze zabawki tym lepiej wpływają na rozwijanie wyobraźni dziecka?
Dzisiejsze zabawki są tak skomplikowane i tak doszlifowane w detale i szczegóły, że dziecko już niczego nie musi sobie wyobrażać. Paradoksem jest to, że zabawka „idealna” szybciej się nudzi. Im była prostsza tym bardzie wielofunkcyjna i miała wiele zastosowań w czasie różnych zabaw.
Zabawki w każdym pokoleniu są inne i w każdym wydają się szczytem nowoczesności, a potem stają się przestarzałe i niemodne.
1. Genialna w swojej prostocie butelka, w której po odwróceniu znikało mleko. Ach ileż lalek było nią nakarmionych
2. Kolorowy piasek – po wyciągnięciu z wody natychmiast robił się suchy
3. Lalka, która po wypiciu lub zjedzeniu robiła siku i kupkę
4. Bańki – nieśmiertelna zabawa, która fascynuje dzieci niezależnie od pokolenia
5. Małe, plastikowe pistolety na korki, które płonęły, po pociągnięciu za cyngiel
6. Furby, marzenie każdego dziecka
7. Pamiętacie Tamagotchi – wirtualne zwierzątko, którym trzeba było się zajmować
8. Bierki, kto w nie grał?
9. Nintendo – szczyt techniki
10. Misie Cobisie – każdy z nich miał swój charakterystyczny zapach i dołączoną buteleczkę
A jaka była Twoja ulubiona zabawka w dzieciństwie?