Podczas gdy ludzie są zamknięci w swoich domach z powodu pandemii, inni mieszkańcy naszej planety stali się władcami miast.
Jeśli wcześniej odstraszały ich samochody, motocykle i ludzie, teraz w wielu miastach życie się zatrzymało.
Powietrze i woda są czystsze. Wszystko to pozwoliło na pojawienie się zwierząt, ryb i ptaków w miastach.
Jelenie zorganizowały wycieczki po japońskich miastach
今朝の🦌動画
コンビニへ寄り道の巻😁#奈良#鹿 pic.twitter.com/bnqJnqCyyI— okadennis (@okadennis) March 4, 2020
W rzymskich fontannach pływają teraz kaczki
Dziki szukają pożywienia na ulicach
Jedno z tajlandzkich miast zostało zaatakowane przez tysiące głodnych małp, które zawsze były karmione przez turystów z całego świata. Ale teraz te zwierzęta pozostały bez jedzenia. Stały się agresywne i zaczynają terroryzować mieszkańców.
„Wyglądają bardziej jak dzikie psy niż małpy. Zwierzęta wariują na punkcie jedzenia. Nigdy nie widziałem ich tak agresywnych.”- mówi jeden z mieszkańców Lopburi.
A w kanałach weneckich nie pływają gondole, ale łabędzie. Pod wodą można dostrzec małe ryby. A delfiny bez skrępowania poruszają się wzdłuż brzegu, są na wyciągnięcie ręki.
– Osady, na co dzień zawieszone w wodzie przez ruch silników maszyn wodnych, teraz opadły na dno. To stąd przejrzystość wód. Rybki były tam od zawsze, teraz po prostu lepiej je widać. Z całym tym spokojem pokazało się więcej kormoranów i perkozów, które mogą spokojnie krążyć sobie wzdłuż kanałów – opowiada Capovilla. Dodaje, że tak przezroczystą wodę możemy oglądać też dlatego, że nie ma w niej nieczystości, które wypływały zazwyczaj z budynków (hoteli, sklepów, restauracji – dziś pozostają nieczynne).
W mieście można zaobserwować więc kaczki wijące gniazda przy przystanku tramwaju wodnego: