in

Nie mógł znieść widoku bezdomnych psów umierających na ulicy, więc zaadoptował 450 z nich

Mężczyzna z Serbii był załamany ilością psów włóczących się po ulicach. Te zwierzęta nie miały się gdzie podziać. To sprawiło, że mężczyzna zastanawiał się, dlaczego w ogóle do tego doszło. Dlaczego te psy są ignorowane przez ludzi. Wszyscy popełniamy błąd, licząc na to, że problemem zajmie się ktoś inny.

Jednak bohater tej historii nie jest taki jak większość ludzi. Zdecydował, że zrobi wszystko, co w jego mocy, aby upewnić się, że zwierzęta mają wszystko czego potrzebują, aby przeżyć.

Pies, który został skazany na życie na ulicy może szybko umrzeć z powodu niedożywienia lub nieleczonej choroby.

Ten mężczyzna nazywa się Sasa Pejčić i zasługuje na uznanie. Plan, który wymyślił jest absolutnie niesamowity. Jesteśmy oszołomieni tym, co potrafił zrobić. Kilka lat temu, Sasa kupił kilka starych stajni. Ponieważ nie miał dla nich innego zastosowania, przekształcił je w schronisko dla psów.

Jak można się było tego spodziewać, bezpańskie psy natychmiast się zadomowiły. Były mu bardzo wdzięczne za to, co zrobił. Psy miały teraz swój własny raj. Co najlepsze, Sasa zabrał ich naprawdę wiele. Nie mogąc znieść widoku psów na ulicach, przygarnął ponad 400 z nich.

Ta historia jest dowodem na to, jak duży wpływ na czyjeś życie może mieć jedna osoba. Sasa nikogo nie prosił o pomoc. Podwinął rękawy i zabrał się do pracy. Chyba wszyscy powinniśmy się od niego uczyć. Oczywiście koszty schroniska są dość wysokie jak dla jednego człowieka.
„Tutaj są kochane i nie oczekuję od nich niczego innego, niż bycia psami. Wiele z nich zostało adoptowanych do dobrych domów, a inne spędzają swój czas w schronisku – powiedziała Założycielka Funduszu Harmonii, Laura Simpson.

Fundusz ten został utworzony, aby pomóc pokryć koszty utrzymania tak wielu psów. Mamy nadzieję, że psy szybko znajdą stałe domy, za co z pewnością będą bardzo wdzięczne.