in

Właściciel dotkliwie pobił swojego kota. Powód jaki podaje jest absurdalny!

Gdy pobity kotek trafił do doktora Lin, weterynarza z Tajwanu nie mógł on uwierzyć, że można być tak okrutnym wobec swojego zwierzęcia i to tak małego.

Właściciel przyniósł kota do weterynarza, ale na tym jego dobra intencja się kończy. Z rozbrajającą szczerością zwierzał się lekarzowi, że pobicie to efekt nauki dobrego wychowania kotka.

W ten sposób udzielił mu lekcji, gdy kot go ugryzł.

„Wiadomo, że jak nie wychowa się od maleńkości, potem będzie tylko gorzej”. – stwierdził

Zszokowany lekarz obejrzał kotka imieniem Lord. Miał poważnie uszkodzony nosek i szczękę oraz naderwane ucho. Doznał także wstrząsu mózgu.

Kotek był przerażony i reagował agresją ze strachu, co także świadczy o tym, jak był tratowany.

Był opuchnięty i posiniaczony, ale na szczęście nie miał złamań. Jego właściciel powiedział więc, że skoro kotu nic nie jest, zabiera go do domu.

Na szczęście doktor Lin na to nie pozwolił!

Powiedział mężczyźnie, że Lord zostanie w klinice, a on wyjdzie i więcej nie wróci.

Oczywiście właściciel protestował dopóki weterynarz nie zagroził mu, że zawiadomi policję. Wtedy ustąpił.

Lord zostanie oddany do adopcji, ale doktor Lin uznał, że musi osobiście znaleźć mu odpowiednią osobę, która może się nim zaopiekować.
 

 
Dlaczego?
 
Ponieważ krzywdzone zwierzę, które straciło zaufanie do człowieka może mieć złamaną psychikę, być agresywne i potrzeba dużo czasu i cierpliwości, by pokonało strach i nieufność.
 

 
Musi się więc zająć ktoś, kto dobrze zrozumie jego sytuację i potrzeby. Mamy nadzieję, że doktor Lin szybko znajdzie odpowiednią osobę.
 

 
Każdy, kto myśli, że posiadanie zwierzaka to same radości i żadnych trudności powinien mieć świadomość, że tak nie jest.
 
Zwierzę to kłopot i odpowiedzialność i tylko tacy ludzie mogą się nimi zajmować, którzy zdają sobie z tego sprawę i są gotowi to zaakceptować.
 
I nigdy, ale to nigdy nie zastosowaliby wobec nich przemocy!
 

Źródło i Fotografie: facebook.com/Spring Animal Hospital