To, że psy tęsknią bardzo wiemy wszyscy. Potrafią być osowiałe, nie jeść jakby całkiem uszło z nich życie. A radość z powrotu pana jest przeogromna. Cieszą się skaczą, liżą, nie mogą, niemal eksplodują z tej radości.
Ale koty? Czy ktoś widział tęskniącego kota? Albo kota tryskającego radością z powodu powrotu pana?
Pusic jest pod tym względem wyjątkowy. Zobaczcie jak on reaguje na powrót pana, którego nie widział 20 dni.