in

Na peronie ktoś porzucił psa z walizką – Aż ciężko uwierzyć w to, co się w niej znajdowało!

Kai to pies rasy Shar-Pei, którego ktoś przywiązał do poręczy na peronie w Ayr w Szkocji.

Obok niego stała walizka, więc jakiś czas nikt się nim nie interesował, ponieważ ten dziwny zestaw sprawiał wrażenie jakby podróżny oddalił się na kilka kroków, a pies po prostu pilnował walizki.

Jednak po upływie kilku godzin Szkockie Towarzystwo Opieki Nad Zwierzętami zainterweniowało. Ratownicy otworzyli walizkę, w której znajdowały się poduszka, jedzenie i miska. Nikt już nie miał wątpliwości, że pies został porzucony.

Po przejrzeniu kamer udało się zidentyfikować kobietę, która porzuciła pieska. Opowiedziała, że kupiła psa przez ogłoszenie na Gumtree, ale okazało się, że zwierzak nie wyglądał jak ten ze zdjęcia w ogłoszeniu, więc uznała, że musi się go pozbyć.
 
Była zdziwiona, że się jej czepiają, bo ona nie widzi niczego nadzwyczajnego w swoim zachowaniu. Swoje postępowanie uzasadnia słowami:

„Patrząc na niego, wiedziałam, że to nie mój pies”.
 
Na szczęście dla biednego psiaka jego historia poruszyła serca ludzi i ofert do adopcji nie brakowało. Spośród setek ofert organizacja wybrała 52-latka z Newton Mearns, z którym pies szybko złapał dobry kontakt.
 

 
Ian Russell – nowy właściciel „psa z walizką” szybko zaprzyjaźnił się z Kai i od czasu adopcji są nierozłączni.
 

 
Chcielibyśmy, żeby historia Kaia była odosobnionym przypadkiem. Niestety 4000 zwierzaków trafia rocznie do schronisk. Ludzie nigdy nie nauczą się odpowiedzialności za zwierzęta, które biorą pod opiekę…