fot. facebook/Elizabeth Mckeen
in

Policjant zakrada się do bezdomnego, a dwie kobiety obserwują z oddali co nastąpi. To co zobaczyły zapamiętają na zawsze!

Elizabeth McClain wyszła właśnie z pracy w porze lunchu, który zamierzała zjeść w ze swoją przyjaciółką Patti.

Niczego niespodziewające się kobiety stały się świadkami sceny, która na długo pozostanie im w pamięci. Siedząc przy stoliku zobaczyły bezdomnego mężczyznę siedzącego przy drodze, z plecakiem. Zwróciły uwagę, że nieopodal niego zatrzymał się radiowóz. Wysiadł z niego policjant i szedł w stronę bezdomnego.

Tak opisała to potem Elizabeth na swoim koncie na facebooku:

„Wyobraź sobie, że siedzisz przy drodze i jakkolwiek do tego doszło, wszystko, co posiadasz, mieści się w niedużym plecaku. Na dworze jest 5 stopni, a ty jesteś samotny i głodny. Opuszczasz głowę i ze wszystkich sił starasz się zagłuszyć kołaczącą w głowie świadomość jak bardzo chce Ci się jeść.”
 
Właśnie w tej chwili radiowóz zatrzymał się w pobliżu mężczyzny.

Z samochodu wysiadł policjant. Elizabeth pomyślała, że bezdomny musiał coś przeskrobać.
 
„W takiej sytuacji w Twojej głowie od razu pojawiają się tysiące myśli dotyczące tego, co mogłeś zrobić nie tak.”
 
Wtedy policjant wyciągnął obiad, który przywiózł bezdomnemu mężczyźnie.
 
„To jest ta strona, której nikt nie widzi. W mediach społecznościowych co chwila widzimy tragedie, ale nikt nie pokazuje inspirujących momentów. Wśród wszystkich problemów dzisiejszego świata, zbyt często zapominamy o jednej, bardzo ważnej rzeczy – że wszyscy jesteśmy ludźmi.”
 

 
Takich bohaterów nam potrzeba, skromnych nie ubiegających się o uwagę i pochwałę. Cichych bohaterów codzienności, którzy przywracają wiarę w ludzkość.
 
Udostępnij tę historię, aby wyrazić szacunek dla tego bezimiennego policjanta.