in

Pit bull rozszarpał 9-miesięczne dziecko gdy spało. Babcia nie zdążyła go uratować.

24-letnia Brenda Villasin często zostawiała córeczkę u swojej mamy, która zajmowała się nią podczas, gdy ona szła do pracy.

Mama Brendy jest na emeryturze i chętnie opiekowała się wnuczką. Mieszka z trzema pit bullami, które były spokojne i dobrze ułożone. Nigdy nie wykazywały przejawów agresji.

Zwyczajny dzień

Dzień zapowiadał się zupełnie zwyczajnie. Brenda przywiozła córkę, która zasnęła w samochodzie. Śpiącą położyła w domu babci, pocałowała i pojechała do pracy. Jeszcze nie wiedziała, że robi to ostatni raz.

Tragedia
 
Do tragedii doszło, gdy jeden z psów wszedł do sypialni i rzucił się na dziewczynkę, dotkliwie gryząc i szarpiąc. Nie miała szans…

Nie udało się dotąd ustalić, co mogło być powodem takiego zachowania psa.
 
Brenda otrzymała telefon od matki i natychmiast wróciła do domu. Zastała detektywów, karetkę i najgorszą z możliwych wiadomość o śmierci córeczki…
 

 
Przedstawiciele Broward County Animal Care and Control zabrali wszystkie trzy psy z domu matki Brendy. Ten, który zagryzł Lianę zostanie uśpiony. Jeszcze nie wiadomo jaki los czeka pozostałe dwa psy.