in ,

Pies nie chciał iść do weterynarza i udawał, że śpi. Jego pani szybko znalazła na niego sposób.

Zwierzęta jakimś cudem domyślają się kiedy przejażdżka samochodem oznacza wycieczkę za miasto lub do parku, a kiedy wiąże się z pójściem do weterynarza, czego nie lubią.

I mają swoje sposoby, by temu zapobiec. Jedne znikają, inne stawiają opór przy wyjściu a jeszcze inne… No cóż popatrzcie sami co wykombinował ten spryciarz.

Udaje, że śpi. Nie rusza się, nie reaguje na nawoływania. Nawet nie drgnie, gdy pani go budzi. Wie, że zaraz będzie musiał udać się z nią do weterynarza, więc taki sposób wybrał, by tego uniknąć.

Ale jego pani dobrze zna jego sztuczki…